lovely


02 lutego 2007, 16:01
Psychicznie odpoczęłam w Irlandii bardzo, natomiast fizycznie nie :) Nic sobie nie kupiłam, tylko dla rodzinki drobne prezenty, mi wystarczają wrażenia i to czego tam doświadczyłam. Zetknięcie z inną kulturą, inny klimat(pogoda była przepiękna, w ogóle nie padało- to moja zasługa zapewne;)), itd. Kuzynka i brat ugościli mnie wspaniale i dzięki nim miło spędziłam czas. Nie sposób zapomnieć też o Irlandczyku który jest współlokatorem brata. Bardzo fajny facet, szkoda tylko że zajęty:) Wyjazd też mi pomógł w podjęciu pewnych decyzji…jest fajnie:) aczkolwiek kończą się zapasy pozytywnej energii które tam zgromadziłam…
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz